sobota, 1 grudnia 2012

Dzisiaj w szkole dostałyśmy długo wyczekiwane ,wytęsknione tablety. Mają nam służyć  jako tzw. pomoc naukowa ,którą możemy na koniec roku szkolnego zwrócić  lub wykupić na własność za 150 zł.  Właśnie go rozgryzam ale chyba szybciej  zęby połamię. Chciałam dzisiejszą notkę napisać na nim ale wnerwił mnie i zrezygnowałam. Nie ma polskich liter ś,ą,ż,ź  itp.a przynajmniej ja nie umiem do nich dotrzeć . Nie mogę poprawić wyrazu bo nie umiem postawić kursora tam gdzie bym chciała . To dotykanie palcem też mnie denerwuje . Stukam , pukam a on jak się jemu podoba czyli przeciwnie niż to co ja bym chciała . I tak po paru godzinach wspólnego poznawania nie wywarł na mnie pozytywnego wrażenia .  Chyba że powoli da mi się ujarzmić ale na dzisiaj stracił wiele w moich oczach .