Po bólach ale udało się więc pokazuję
deseczka w ulubione kwiaty mojego męża
serduszko z jednej i z drugiej strony
serwetnik z każdej strony
a teraz pora na haft tylko ,że jeszcze nie wyprany i nie oprawiony
kogut dla córki do kuchni
a serce dla znajomej córki ,w polskich klimatach
poniedziałek, 21 września 2015
środa, 16 września 2015
Oj bardzo rzadko tu zaglądam nawet mój mąż ostatnio się spytał czy mam jeszcze bloga . Mam ale jakoś serca mi do niego brak. Pisanie ostatnio nie jest moją domeną . Na brak czasu za bardzo nie narzekam ale też nie mam go pod dostatkiem a jak się coś lubi robić to zawsze się czas na to znajdzie. A mi jakoś nie po drodze. Ostatnio próbuję swoich sił w dekupażu i temu poświęcam czas. Zrobiłam serwetnik i dwa serduszka . Muszę je sfotografować ( tylko nie wiem jak zgrać zdjęcia z telefonu na komputer ) i wtedy je pokażę . Skończyłam dwa hafty w między czasie, które czekają na oprawę . Jeden jest dla córki a drugi dla znajomej mojej córki ,starszej pani , której dużo mój zięć i córka zawdzięczają. Myślę już o ozdobach na choinkę ,które muszę zrobić na szydełku. Mam parę z zeszłego roku ale żeby ozdobić całą choinkę jeszcze mi trochę ( delikatnie mówiąc ) brakuje. Także każdą wolną chwilę spędzam na rękodziele lub czytaniu książek . Pogoda nas rozpieszcza i niech to robi jak najdłużej bo ja nie lubię zimna wrrrrrrrrr Pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)