piątek, 28 czerwca 2013

 Mam parę dni wolnego i oczywiście pogoda znowu do bani. Za oknem jesień. W domu chłodno nawet zastanawiałam się czy trochę nie podpalić w centralnym. Czereśnie pękają  z nadmiaru wody nie mogą dojrzeć . Petunie schowałam pod dach bo dla nich też już stanowczo za dużo deszczu. Więc mam czas i trochę wyszywam . Powoli zaczyna już coś widać chociaż jeszcze jest to kolorowa plama . Wyszywa  się znośnie ,dla ułatwienia mogłam zakratkować kanwę bo będzie czarne tło . Już ma samą myśl o wyszywaniu tła trochę mi się odechciewa nie lubię monotonii. I jeszcze sprostowanie pomyliłam się to nie ma być Dama z perłą tylko Dziewczyna z perłą .

P.S  Zapomniałam o najważniejszym moja wnusia skończyła dzisiaj 13 miesięcy. Jest to mój najdroższy skarbeczek.

niedziela, 16 czerwca 2013

Już jestem po egzaminach . Teraz do końca sierpnia trzeba czekać na wyniki - dobre no nie !  W przepisach zaszły zmiany teraz aby móc pracować trzeba mieć świadectwo ukończenia szkoły albo dyplom więc jedno już mam tylko do odebrania będzie na koniec czerwca  a drugie to się okaże . Stwierdziłyśmy że testy były bardzo trudne porównując do zeszłych lat ale może te 50% uda się zdobyć ale koniec już tematu szkoły, egzaminów ... Piękna pogoda i oby tak już zostało. Z urlopem  w tym roku to nie wiem jak będzie chyba taki dłuższy to dopiero we wrześniu . O wyjazdach nie ma mowy posucha z kasą . Chciałam bym pojechać do córki ale zobaczymy czy uda się kasę uciułać . Mam w planie dokończyć madamkę , mam ją już prawie skończoną ale coś mi się nie za bardzo podoba więc nie wiem czy nie będzie prucia . Córce obiecałam wyhafcić  damę z perłą i czeka już ponad rok w szufladzie moje marzenie ale jeszcze musi troszkę poczekać bo do marzenia muszę się dobrze przygotować . Tak więc nudzić się nie powinnam . Pozdrawiam słonecznie miłego tygodnia