poniedziałek, 23 czerwca 2014

Pogoda jaka jest każdy widzi . Może nie jest zła ale mogła by być trochę lepsza . Dla mnie trochę za chłodno . Od paru dni typowe polskie lato.  
Mam okresy ,że pochłaniam książkę za książką albo nie sięgam po żadną przez dłuższy czas. Teraz mam fazę  czytania.  Polecam : Zapach gorzkich pomarańczy - Kate Lord Brown , Ukrainka - Barbara Kosmowska , Lawendowy pył -

2 komentarze:

  1. Tosiu ja kolory uwielbiam , a przeciez dawno przekroczyłam 60 tke i wcale nie wtoerdze ze sa zarezerwowane dla mlodych...popatrz sama jak idzie starsza kobitka ubrana kolorow a obok niej ubrana na czarno? na która spojrzysz usmiechajac sie ( nie pogardliwie) na tą kolorowa a nie na smutną , kolory to radośc a smutek zostawmy na kiedy indziej oby bardzo poźno. Pamietam jak kiedys przyjechała kolezanka z anglii w latach 80 tych i byla zaskoczona ze zima wszyscy na szaro, a ona miala zolte spodnie i bardzo sie wyrozniała a mnie sie to podoba, ja mam odwage chodzic nawet w mitenkach kiedy chce byc elegancka i wcale nie mam oporów przed kolorami, w koncu to dlugosc ( jezeli chodzi o sukienke) decyduje czy jestesmy smieszne a nie kolor. Badz kolorowa Tosiu,
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. u kogoś coś mi się podoba ale sama mam obiekcje żeby to założyć ale powoli przełamuję stare nawyki a lato temu sprzyja pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń