wtorek, 2 kwietnia 2013

Poprosiłam i dostałam .Chodzi o wzór do wyszycia . Na blogu Sal Madame . Dostałam cztery wzory ( Madame zimową , jesienną, wiosenną i butterfly) i oczywiście już wzięłam się za wyszywanie. Zdecydowałam się na  razie na Madame Butterfly . Wyszywam ją w brązie bo będzie mi pasowała do innych obrazków przy których będzie wisieć. Chciałam bym ją skończyć w tym miesiącu bo w maju to nie ma szans , przyjeżdża do mnie córka z wnusią i to na cały miesiąc :), oprócz tego szkoła i moje egzaminy , które też mogą zacząć się już w maju :(. Ostatni mam w połowie czerwca więc i ten miesiąc w połowie odpada. Wyszywam nie cały tydzień i uważam, że jak na moje tempo to jak na razie idzie mi nieźle, oby tak dalej ale teraz już czasu mam w ciągu dnia coraz mniej mimo że dzień dłuższy - praca, dom ,szkoła od piątków do niedzieli ale to co się lubi na to zawsze się uda trochę czasu wygospodarować mam nadzieję .
A tu efekty :
i jeszcze pokażę drugiego kucharza ,którego obiecałam pokazać przy okazji. Jeszcze nie jest wyprany i czeka razem z drugim na oprawę ale nie mam czasu dość do szklarza i bark kaski trochę też mnie wstrzymuje


7 komentarzy:

  1. Witaj Tosiu
    ten kucharz jest świetny, bardzo pozytywny haft :)
    zaczęłaś śliczną serię haftów, też mam gdzieś te wzory, ale teraz haftuję dla wnuka pamiątkę pierwszokomunijną i obrus jeszcze nie skończony i jeszcze po głowie mi cos chodzi, ale może i za te madame się kiedyś wezmę, bo są bardzo ładne
    życzę powodzenia nie tylko w haftowaniu i wiosny
    3maj się
    Ula :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Uleczko te hafy traktuję jak odstresowacze i faktycznie tak działają pozdrawiam

      Usuń
  2. Tosia cudnie, jak patrze na te haftowanki, mam mame przed oczami, ja takiego zaciecia niestety nie mam. moja mama przy tym dlubaniu odpoczywała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też Basiu przy nich odpoczywam i relaksuję się pozdrawiam

      Usuń
  3. Śliczności! Jak zawsze zresztą :). Pozdrawiam :) Laura

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne !!! Bardzo Cie podziwiam ! Haft kojarzy mi się z cierpliwością i dokładnością. U mnie brak aż takiej cierpliwości i oczy już nie te... Przy drutach moge sobie pozwolić na robienie z zamkniętymi oczami :)))

    OdpowiedzUsuń