środa, 31 lipca 2013
Mam od jutra parę dni wolnego z czego bardzo się cieszę. Jakiś leń mnie dopadł , rano wstaję a już mi się nic nie che a do końca dnia daleko. W pracy jakoś się rozkręcam bo nie mam wyjścia a po pracy znowu leń . Pogoda też sprzyja nic nie robieniu ale ile można zwalać na pogodę ? Chociaż jest zasadniczo lepiej niż było w poniedziałek, jest czym oddychać. Z poniedziałku na wtorek solidnie popadało i przeszła w miarę spokojna burza chociaż na początku zapowiadała się bardzo nieciekawie . Błyskało bez przerwy jakby komuś się flesz zaciął i wiało strasznie . Ostatnio boję się burz . Może przez to że mam dom i jak się niekiedy widzi i słyszy jakie spustoszenia niosą burze to włos się jeży na głowie . Wyszywanie też mi idzie niemrawo niby już coraz bliżej końca ale jeszcze trochę zostało. I tego trochę jakoś nie mogę się pozbyć. Jeszcze dzisiaj na dodatek odzywa się moja migrena. Ostatnio bardzo daje mi się w znaki . Chyba kiedyś każę sobie głowę uciąć . Nawet ostatnio byłam u okulisty i dowiedziałam się, że mam również migrenę oczu . Po prostu nie ma to jak hrabiną być :).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie zanosi się jakoś, jakoby miało być chłodniej a szkoda, bo mam dość tropiku. Buziol. Maya
OdpowiedzUsuńu nas tak już jest że z jednej skrajności w drugą gorąco pozdrawiam
UsuńTo chyba ostatnio modne :D Dziś, na szczęście chłodniej. Buziol. Maya
UsuńTak, te skrajności bywają nie do zniesienia. Albo mamy 16 stopni albo od razu tropik :). Burze bywają cudne ale potrafię zrozumieć lęki innych osób. Z migreną nie ma żartów Tosiu, obecnie, dostępny się cały szereg leków, które pomagają znieść prawie każdą migrenę. Pozdrawiam Tosiu.
OdpowiedzUsuńbiorę Majeczko tylko że żaden lek nie działa na tyle żeby ból ustał całkowicie uśmierzają na tyle że można funkcjonować na zwolnionych obrotach
UsuńA u mnie ani widu, ani s łychu burzy. Wczoraj pisknęło tyle co kot napłakał :/ Pozdrawiam :) Maya
OdpowiedzUsuńa u mnie jest po deszczu padał od wczoraj wieczora do dzisiaj i jest w końcu czym oddychać
UsuńWitaj w klubie Tosiu, migrenowcem jestem od ponad 40 lat, z mniejszymi i wiekszymi aurami, to co moge polecic( odkrylam ten lek bardzo pozno) to Metindol Retard 75mg, biore pol tabletki i juz jest dobrze, bywa ze bardzo dobrze, kiedys dodawalam do tego Coffecorn i kladlam sie, lek jest indometacyna ktora skutecznie pomaga w migrenie, nie jest on obojetny dla organizmu, ale ktory jest? trudno wole to niz ten potworny bol...wspolczuje, na pocieszenie dodam ze po okresie menopauzy znacznie mniej jest nasilony. Sprobuj.Mojej corce pomaga naprawde.Pozdrawiam i ja mam lenia. Basia
OdpowiedzUsuńzażywam Solpadeine w miarę działa na tyle że mimo bólu funkcjonuję na pewno spróbuję dziękuję za radę pozdrawiam
UsuńA u mnie jest nadzieja, że w końcu popada po długiej suszy. Pozdrowienia!
OdpowiedzUsuńu mnie właśnie wczoraj wieczorem i dzisiaj popadało i to nawet solidnie od razu inne powietrze w końcu jest czym oddychać
Usuń